Drewniane...

Drewniane , ręcznie malowane kolczyki.
Oto moja aktualna wena. Jeśli tak to można nazwać,no ale co kto lubi :)
A że jestem "trochę" roztrzepana, to maluję kilka par na raz. W rezultacie żadna nie jest skończona... :D
Poniżej wybrane zdjęcia z niedokończonych par.

Zgubiłam drogę do swojego bloga ;/

Zgubiłam drogę do swojego bloga....
A tak naprawdę z powodu braku weny nie robiłam kolczyków,a nie robiąc kolczyków zapomniałam o blogu.W wyniku tego powstała tutaj luka w postach w wielkości czarnej dziury ;/
Bardzo Was za to kochani przepraszam i obiecuję się poprawić.
Jutro pstryknę kilka fotek i dodam nowego posta.
W końcu! :D
A tym czasem pozdrawiam wszystkich i mykam spać.
Buziaki :*

Weno wróć...

Witam po dość długiej nie obecności spowodowanej brakiem weny twórczej.

Przez cały ten czas odwiedzałam inne biżuteryjne blogi w poszukiwaniu jakiś pomysłów.

Niestety bez większych rezultatów,a jak już coś "stworzyłam",to nie wiadomo jak to określić.

Może Wam się to uda.

Zatem przedstawiam  Wam wyniki mojej nudy i braku weny twórczej: 

Na razie to jedno co byście się za bardzo nie przestraszyli i nie mieli koszmarów w nocy.

Pozdrawiam serdecznie ,a ja idę szukać weny do robienia kolczyków. :)